Miejski Klub Sportowy Jeziorany - strona oficjalna

W SOBOTĘ CZEKA NAS NAJTRUDNIEJSZY MECZ TEJ JESIENI!!! MKS ZAGRA NA WYJEŹDZIE Z LIDEREM GRUPY KS WOJCIECHY!!!

Żeby zobaczyć cały artykuł, kliknij odnośnik "czytano" lub "więcej"

MKS Jeziorany, po ostatniej porażce w minioną sobotę na własnym boisku 1:2 z Fortuną Gągławki, teraz zagra pojutrze w sobotę na wyjeździe o godz. 15:30 w Wojciechach z miejscowym KS Wojciechy (Wojciechy to miejscowość blisko Bartoszyc oddalona od Jezioran o 55 km), liderem naszej grupy. KS w tej chwili nie tylko zajmuje pierwsze miejsce w naszej grupie, ale w tym sezonie nie przegrał jeszcze żadnego spotkania!!! (KS Wojciechy zaczął od remisu na inaugurację na wyjeździe 2:2 z Tempo Ramsowo/ Wipsowo, pomimo tego, że Tempo prowadziło już 2:0), później KS wygrał wysoko u siebie z Leśnikiem Nowe Ramuki, następnie KS zremisował na wyjeździe bezbramkowo z bardzo mocną Fortuną Gągławki, następnie KS Wojciechy pokonał na własnym boisku Błękitnych Koronę Klewki 3:1, następnie KS  zremisował na wyjeździe 1:1 z Granicą Bezledy, następnie KS pokonał u siebie GKS Dźwierzuty 4:2, później KS pokonał na wyjeździe 2:1 Wałpuszę 07 Jesionowiec i w ostatnim meczu w minioną niedzielę KS wygrał w Olszynach z GKS Szczytno 2:0 i zespół z Wojciech zanotował już trzecie z rzędu zwycięstwo. Skala trudności dla MKS-u będzie w sobotę o tyle większa, że nie dość że będziemy grali z liderem grupy, który wciąż jest niepokonany, ale także KS Wojciechy ma już serię 10 meczów bez porażki (ostatni raz KS przegrał w poprzednim sezonie na wyjeździe 2 czerwca 0:3 z FC Dajtki), natomiast na własnym boisku KS ma serię sześciu meczów bez porażki (ostatni raz KS przegrał u siebie w poprzednim sezonie 29 kwietnia z Tempo Ramsowo/ Wipsowo 0:1) a w tym sezonie KS wszystkie trzy mecze u siebie wygrał. Jednak w tym sezonie KS na własnym boisku tracił przynajmniej jedną bramkę. KS Wojciechy to klub, który powstał w 2000 roku. Ponadto MKS tylko raz w historii o punkty zdołał wygrać na boisku w Wojciechach (10 czerwca 2007). Ostatnio szczególnie mamy złe wspomnienia z tym rywalem- ostatni mecz z KS Wojciechy na stadionie w Wojciechach graliśmy w poprzednim sezonie 10 czerwca i przegraliśmy aż 0:4. Wcześniej również w sezonie 17/18 21 października 2017 na stadionie w Jezioranach, pomimo dużej przewagi, przegraliśmy z zespołem z Wojciech 1:3. Najbardziej bolesna porażka miała miejsce z KS Wojciechy na ich boisku w sezonie 16/17 14 maja 2017, kiedy to MKS prowadził 1:0 po golu Krystiana Falkowskiego w 47 minucie. Wynik 1:0 dla MKS-u utrzymywał się aż do 88 minuty i wydawało się, że już raczej nic nie odbierze nam zwycięstwa, zwłaszcza że miejscowy KS nie grał nic wielkiego, tymczasem.......prawdziwa katastrofa!!! Gospodarze wyrównali, później w pierwszej minucie doliczonego czasu gry fatalny błąd popełnił sędzia, który podyktował rzut karny dla KS Wojciechy za to, że piąstkował piłkę przy dośrodkowaniu, napastnik KS wpadł na naszego bramkarza a sędzia dał się nabrać na symulowanie zawodnika gospodarzy i podyktował rzut karny dla gospodarzy, i dodatkowo ukarał naszego bramkarza Mateusza Dobrzyńskiego drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Ponieważ limit zmian został już wykorzystany, w miejsce naszego bramkarza musiał stanąć zawodnik MKS-u z pola- Piotr Błaszczyk. Niestety nie zdołał on obronić jedenastki, i jak było by mało tego złego, w trzeciej minucie doliczonego czasu gospodarze podwyższyli na 3:1 i MKS doznał wyjątkowo bolesnej porażki- prowadząc 1:0 do 88 minuty w pięć minut stracił trzy bramki i przegrał 1:3!!! Jak widać, MKS już trzecie mecze z KS Wojciechy z rzędu przegrał, a ostatnie zwycięstwo z tym rywalem odnieśliśmy ponad 2 lata temu w sezonie 16/17 24 września 2016 na stadionie w Jezioranach pokonaliśmy KS 3:0. Niedobrą rzeczą jest również to, że właśnie w czterech ostatnich meczach z KS Wojciechy dostaliśmy aż 4 czerwone kartki. W czerwcowym meczu przegranym 0:4 z KS-em czerwoną kartkę za dwie żółte otrzymał Przemek Ostrowski, w przegranym meczu 1:3 w Wojciechach nasz bramkarz Mateusz Dobrzyński otrzymał czerwoną kartkę po dwóch żółtych, a w wygranym meczu z Wojciechami 3:0 w Jezioranach 24 września 2016 nasz bramkarz Adam Waśkiewicz dostał czerwoną kartkę i grający w tamtym meczu zawodnik MKS-u z numerem "11" otrzymał czerwoną kartkę po dwóch żółtych. Jak widać dobrze w tabeli, KS Wojciechy jest to zespół, który strzela niezbyt dużo bramek (18 w ośmiu meczach), ale też mało traci (8 bramek, mniej bramek tylko straciła Fortuna Gągławki- 4). Czyli KS Wojciechy jest zespołem słynącym z dobrej defensywy i skutecznym w ataku. Bramkarz KS-u- Marcin Mieliwodzki to pewny punkt drużyny z Wojciech, właśnie w wygranym meczu 3:1 z Jezioranach w poprzednim sezonie to w dużej mierze dzięki niemu MKS nie zdobył choćby punktu na własnym stadionie. Z kolei KS Wojciechy w całej swojej 18-letniej historii jeszcze nigdy nie miał tak dobrych wyników jak teraz- 18 punktów po ośmiu kolejkach i pozycji lidera w tabeli!!! KS swoją postawą i wynikami pokazuje, że będzie mocno walczył o to, żeby pierwszy raz w historii awansować do okręgówki. Dlatego piłkarze z Wojciech na własnym stadionie w sobotę zrobią wszystko, żeby wygrać i utrzymać pozycję lidera w tabeli, bo w przypadku straty punktów z naszym zespołem KS może spaść nawet na trzecie miejsce, jak Fortuna Gągławki i Burza Słupy swoje mecze wygrają. Natomiast boisko w Wojciechach jest jedno z mniejszych w ogóle w A-klasie i co ciekawe, ławki są blisko ławek rezerwowych po jednej stronie, a po drugiej zaraz przy linii bocznej jest.....pole. Trener KS Wojciechy Robert Piecewicz często rotuje składem swojej drużyny, co ma przełożenie na wyniki. Zatem MKS czeka szalenie trudne spotkanie (dalej nie zagrają kontuzjowani Krzysztof Iwański i Krzysztof Kopecki, a także nie zagra kontuzjowany Patryk Łączyński który grał z Leśnikiem i z Gągławkami) z liderem grupy na jego terenie i jednocześnie z rywalem, z którym przegraliśmy trzy ostatnie mecze z rzędu. Jednak my wszyscy wierzymy, że MKS da z siebie wszystko i wygra sobotni mecz!!! MKS już nie raz pokazywał, że jest w stanie walczyć z najlepszymi, czego przykładem jest mecz z poprzedniego sezonu, kiedy to 30 września 2017 MKS pojechał do Klewek zagrać wtedy z liderem grupy Błękitnymi Koroną Klewki, i po niesamowitym, pełnym walki meczu MKS bezbramkowo zremisował, dzięki świetnym interwencjom naszego bramkarza Dobrzyńskiego i tego, że sędzia nie uznał gospodarzom trzech bramek (jednak słusznie, bo dwa razy był spalony a raz piłka wyszła poza boisko). Zaledwie 6 punktów i cztery porażki MKS-u z rzędu- zatem punkty są naprawdę nam potrzebne jak najszybciej. W przypadku zwycięstwa w sobotę MKS mógłby podskoczyć jedno miejsce w tabeli z jedenastego na dziesiąte (na 10. miejscu jest teraz Zryw Jedwabno). Stanie się tak, jeśli MKS wygra sobotni mecz, a Zryw Jedwabno przegra na wyjeździe z Fortuną Gągławki. Natomiast w przypadku porażki, możemy spaść na ostatnie miejsce, jak GKS Dźwierzuty nie przegra na wyjeździe z Granicą Bezledy. Na razie jednak nie patrzmy na innych, najważniejsze to dać z siebie wszystko, zagrać bardzo dobre spotkanie i powalczyć o trzy punkty w Wojciechach, które jak już wszyscy wiemy są niepokonane jak na razie w tym sezonie, a trzeba szczerze przyznać, że nawet gdybyśmy sobotni mecz zremisowali to też był by dobry wynik. Jednak każdy prawdziwy kibic MKS-u Jeziorany musi wierzyć w wygraną- zawsze i wszędzie, niezależnie z kim gramy!!!

Sobotni mecz będą sędziować: Sylwester Skórka z Morąga, natomiast jego asystentami będą Marek Ronowski z Elbląga i Emil Perzanowski z Wyszkowa.