NIE TAK TO MIAŁO WYGLĄDAĆ!!! MKS, NIESTETY PRZEGRAŁ Z WOJCIECHAMI 1:3MKS Jeziorany, w dzisiejszą deszczową sobotę podjął na własnym boisku KS Wojciechy. Niestety, nie tak wyobrażaliśmy sobie dzisiejszy mecz. MKS przegrał 1:3 i spadł na 5 miejsce w tabeli. Pierwsze minuty, a tak naprawdę pierwsze pół godziny meczu nie zapowiadało tego, że tak źle to się skończy dla naszej drużyny. Już w pierwszej minucie dobrą okazję do strzelenia gola miał Kopecki, ale jego strzał z rzutu wolnego przeleciał nad bramką. Natomiast w piątej minucie dobrą okazję miał Adam Błaszczyk, ale strzelił obok bramki. Minutę później świetną okazję na gola miał Wiktor Ostrowski, ale jego strzał w prawy róg bramki obronił bramkarz drużyny gości Marcin Mieliwodzki. MKS miał w dalszym ciągu bardzo dużą przewagę i w 11 minucie bardzo dobrą okazję miał Przemek Ostrowski, ale bramkarz zespołu gości popisał się kolejną świetną interwencją. W 15 minucie strzał Majackiego znów obronił bramkarz gości, a dwie minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego świetną okazję miał Kopecki, ale jego strzał głową przeleciał nad bramką zespołu gości. W 19 minucie po raz pierwszy goście stworzyli sobie okazję do zdobycia bramki, najpierw strzał głową zawodnika KS Wojciechy zablokował Kopecki, później próbował jeszcze dobijać, ale sędzia ostatecznie odgwizdał faul na naszym bramkarzu Dobrzyńskim. Minutę później dobrą okazję miał Łukasz Uziębło, jednak bramkarz gości obronił ten strzał. Przewaga MKS-u rosła z każdą minutą w ciągu dwóch minut nasi piłkarze mieli dwie wspaniałe okazje!!! Najpierw, strzał Adamca w 24 minucie po raz kolejny bardzo dobrze obronił bramkarz Mieliwodzki, a minutę później strzał Mateusza Tałałaja przeleciał minimalnie obok słupka bramki drużyny gości. Przez pierwsze pół godziny MKS grał naprawdę świetnie, stwarzał okazje, i tak naprawdę goście mogli w tym momencie mówić o szczęściu, że w tym momencie nie przegrywali już dwiema- trzema bramkami, a w duże mierze zawdzięczali też bezbramkowy remis swojemu bramkarzowi oraz nieskuteczności naszych zawodników. W 32 minucie kolejne doskonała okazja dla MKS-u. Strzał Łukasza Uziębło obronił bramkarz drużyny gości, a dobitkę z kilku metrów Adamca również bramkarz obronił!!! Ależ szkoda, to była naprawdę świetna sytuacja, MKS grał co raz lepiej z minuty na minutę, jedyne czego brakowało w tym momencie to strzelenia bramki. W 37 minucie dobrą okazję miał Wojtek Majacki, ale jego strzał głową pewnie złapał bramkarz Mieliwodzki. Cztery minuty później szok na stadionie w Jezioranach, MKS przegrywa 0:1. Po błędzie naszego bramkarza Dobrzyńskiego, który zbyt daleko wybiegł po za pole karne, zawodnik drużyny gości strzałem zza pola karnego Michał Biedulski wpakował piłkę do pustej bramki. Tego się chyba nikt nie spodziewał, MKS po bardzo dobrych 40 minutach gry, po jednym błędzie przegrywał 0:1. Do przerwy już nic ciekawego się nie wydarzyło, zawodnicy MKS-u podłamali się chyba tą straconą bramką i do przerwy schodzimy przegrywając 0:1.
Drugą połowę MKS rozpoczął z animuszem, chcąc szybko wyrównać, ale goście grali mądrze i uważnie w obronie i nie pozwalali na zbyt wiele naszym zawodnikom. Okazję miał w 47 minucie Majacki, ale strzelił obok prawego słupka bramki KS Wojciechy. W 49 minucie za faul w środku pola żółtą kartkę otrzymał zawodnik MKS-u Andrzej Ukleja. Niestety, ponieważ to była jego czwarta żółta kartka w tym sezonie, nie zagra za tydzień na wyjeździe z Leśnikiem Nowe Ramuki. Wcześniej, w 31 minucie również czwartą żółtą kartkę w tym sezonie otrzymał Majacki i on także nie zagra za tydzień z Leśnikiem Nowe Ramuki. W 50 minucie Łukasz Uziębło schodzi z boiska, a zastąpił go nasz trener Paweł Radziwon, który nie grał tydzień temu w meczu Burzą Słupy za nadmiar żółtych kartek. Mimo to w drugiej połowie stwarzanie okazji bramkowych trudniej przychodziło trudniej niż pierwszej, dopiero w 56 minucie dobrą okazję miał Kopecki, ale jego strzał głową zablokował obrońca drużyny gości. Minutę później, Adam Błaszczyk otrzymał żółtą kartkę za faul w zamieszaniu po rzucie rożnym. W 58 minucie goście wyszli z kontratakiem i mieli okazję na podwyższenia prowadzenia, ale jego strzał został zablokowany przez jednego z obrońców MKS-u. Niestety, minutę później przegrywaliśmy już 0:2. Po podaniu w pole karne zawodnik drużyny KS Wojciechy strzelił mocno w prawy róg bramki, nie dając szans naszemu bramarzowi Mateuszowi Dobrzyńskiemu. Od tego momentu stało się jasne, że nawet o zdobycie punktu w dzisiejszym meczu będzie trudno. Jednak nasi zawodnicy walczyli, starali się, jednak albo bramkarz gości bronił, albo brakowało skuteczności. Natomiast goście coraz częściej wyprowadzali groźnie kontrataki i mogli w 63 minucie podwyższyć na 0:3, jednak świetną interwencją popisał się bramkarz drużyny MKS-u Dobrzyński. Dwie minuty później okazję na kontaktową bramkę miał Adam Błaszczyk, oddał mocny strzał, jednak po raz kolejny bramkarz drużyny gości okazał się lepszy. W 69 minucie kolejną dobrą okazję miał Wojtek Majacki, ale strzelił obok bramki. W 72 minucie znowu z groźną kontrą wyszli goście, na nasze szczęście strzelec drugiej bramki dla drużyny KS Wojciechy trafił tylko w boczną siatkę. W 77 minucie bardzo dobrą okazję miał Adam Błaszczyk, ale jego strzał przeleciał minimalnie obok bramki. Upór MKS-u został nagrodzony i trzy minuty później nasi zawodnicy zdobywają kontaktową bramkę. Po zagraniu Majackiego bardzo ładną bramkę zdobył Tałałaj, strzelając z prawie 30 metrów w lewy róg bramki gości, nie dając szans bramkarzowi. Nadzieję na korzystny rezultat znacznie odżyły i w 84 minucie bliski wyrównania był Przemek Ostrowski, ale jego strzał w ostatniej chwili na rzut rożny wybił ręką bramkarz zespołu gości Mieliwodzki. Zawodnicy MKS-u dalej mocno atakowali, naciskali, wywalczyli kilka rzutów rożnych i wydawało się, że wyrównująca bramka jest tylko kwestią czasu. Niestety, gdy wydawało się że MKS doprowadzi do remisu, zawodnicy gości w 89 minucie podwyższają na 3:1. Radosław Łajkowski , zawodnik drużyny KS Wojciechy strzałem z pola karnego ustalił wynik dzisiejszego meczu, kończąc szanse MKS-u na korzystny rezultat. Jeszcze minutę później zawodnicy gości mogli zdobyć bramkę na 1:4, ale strzał jednego z ich zawodników przeleciał obok bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gry jeszcze okazję miał Majacki, ale jego strzał został zablokowany. Wkrótce sędzia gwiżdże po raz ostatni w dzisiejszym meczu i niestety, MKS niespodziewanie przegrywa 3:1. Wszyscy, po efektownych zwycięstwach nad Polonią i Burzą Słupy liczyliśmy na kolejne zwycięstwo, jednak niestety piłka nożna jest grą nieprzewidywalną. Gra MKS-u do 40 minuty wyglądała bardzo dobrze, jednak niestety niewykorzystane okazje zemścił się po straconej bramce gra naszych piłkarzy wyglądała coraz słabiej. Możemy teraz się zastanawiać, co by było, gdyby MKS wykorzystał przy stanie 0:0 kilka doskonałych okazji, tego jednak już się nie dowiemy. Nie ma co się jednak załamywać, sezon jest długi, wierzymy jednak, że zespół wyciągnie odpowiednie wnioski, i za tydzień na wyjeździe z Leśnikiem Nowe Ramuki zagra lepiej i wróci do domu z trzema punktami!!!
Kibicom, którzy przybyli dziś na stadion dziękujemy za wspólne kibicowanie przez cały mecz!!! Szkoda porażki, gratulujemy gościom zwycięstwa, jednak wierzymy że za tydzień w sobotę na wyjeździe o 15:00 z Leśnikiem Nowe Ramuki (na wyjazdach MKS nie przegrał jeszcze w tym sezonie żadnego spotkania) MKS przełamie się po dzisiejszej porażce, wygra i wróci do domu z trzema punktami!!! Wszystkich sympatyków MKS-u Jeziorany zapraszamy na Stadion Nadleśnictwa Nowe Ramuki w Nowej Wsi w gminie Purda za tydzień w sobotę na godzinę 15:00, żeby wspierać naszą drużynę!!!
Skład MKS JEZIORANY: 99-Dobrzyński, 3-Wójcik, 20-Uziębło (50 min 16-Radziwon), 5-Ukleja, 7-Tałałaj, 6-P.Ostrowski, 4-Kopecki, 9-Błaszczyk, 8-Adamiec, 18-W.Ostrowski, 11-Majacki
Skład KS WOJCIECHY: 1-Marcin Mieliwodzki, 16-Patryk Todorowicz, 4-Łukasz Tereszkiewicz, 5-Bartosz Sakowski (46 min 3-Mariusz Szcześniak), 10-Robert Piecewicz, 9-Robert Nyga, 17-Paweł Kępkowicz (90 min 7-Tomasz Dziadczyk), 6-Rafał Gwiazda, 13-Adam Galiński, 18-Adam Burnat, 11-Michał Biedulski (80 min 15-Radosław Łajkowski)
Bramki: 0:1 Biedulski 41', 0:2 Burnat 59', 1:2 Tałałaj 80', 1:3 Łajkowski 89'
Żółte kartki: Majacki 31', Piecewicz 31', P.Ostrowski 38', Sakowski 40', Ukleja 49', Błaszczyk 57'